o stronie...

Startując w wyborach w 2006 roku Piotr Krzystek obiecywał "nowe" dla Szczecina, jego prezydentura miała być nową jakością - otwartą na zmiany, na mieszkańców, na wszystko, co najlepsze.
Dzisiaj w dobie internetu jedną z ważniejszych i skuteczniejszych form dotarcia do drugiej osoby jest internet. Czy jednak ówcześnie osoba kandydująca, a dzisiaj Prezydent 400-tysięcznego miasta potrzebuje nadal kontaktu ze swoimi wyborcami i szerzej, z mieszkańcami Szczecina?

Odpowiedź nasuwa się sama. NIE!

Piotr Krzystek w 2006 roku prezentował swój program wyborczy za pomocą strony www.krzystek.org. W dwa lata po wyborach prawa do strony wygasły. Pozostała zatem wolna. Zdecydowaliśmy się wykupić domenę, bo niedobrze by się stało, aby nie zaczęła wreszcie służyć Miastu...

Wspólnie z Państwem, Mieszkańcami Szczecina, chcemy tworzyć nową jakość: przyjazną Szczecinianom, konkretną, a tym samym realną. Realną do wykonania. Bez iluzji.



niedziela, 21 marca 2010

Dumny Szczecin


Pamiętają Państwo rozpoczętą mniej więcej na cztery miesiące przed ówczesną kampanią samorządową akcję pod tytułem „Dumny Szczecin”? Powołano nawet jakiś ruch, ustalono jego program, cele, był nawet inicjator ruchu, taki prezes, czy jakoś tak… A potem ten inicjator (czy prezes) wygrał w naszym mieście i został kimś, kto miał dumę z naszego miasta odbudować. Tymczasem nic ponad marazm i częstowanie mitami nie jest nam w stanie zaprezentować.

Piotr Krzystek otrzymał w wyborach prezydenckich przed niemal czterema laty prawie 42-procentowe poparcie. Dzisiaj dysponuje (wg jednego z sondaży przygotowanego na zlecenie GW) czterokrotnie mniejszym elektoratem. To regres porównywalny do tego, jaki spotkał przed pięcioma laty SLD w wyborach parlamentarnych (choć w pewnym momencie sondaże mówiły nawet o 5-procentowym poparciu dla ugrupowania). Afera starachowicka, afera Rywina, afera Orlenu, afera posła Andrzeja Pęczaka, afera sprzętowa, afera opolska (z rodziną Aleksandry Jakubowskiej w rolach głównych), posłanka Renata Szynalska jeżdżąca pod wpływem alkoholu, kłamca lustracyjny Józef Oleksy – to wszystko spowodowało zmianę władzy i w konsekwencji powrót do normalności w naszym kraju.
Historia lubi się powtarzać. Odwrót od Piotra Krzystka wydaje się nieunikniony. Czy zwiastuje to powrót do normalności w naszym Mieście? Wyborcy szczecińscy zniechęceni bezbarwnością Prezydenta, wikłaniem się go w niepotrzebne spory z niemal wszystkimi i o niemal wszystko, jeśli poparliby go w wyborach, to chyba jedynie w przypadku, gdyby nie było innych kandydatów.
A wracając do tego, czym rozpoczynaliśmy, w czym upatrywać klęski „Dumnego Szczecina”? Być może w tym, że zabrakło kontynuacji, że zabrakło silnej woli silnego człowieka, być może w tym, że wszystko było od początku do końca dęte…
Ciekawą konstatację nieco rozszerzającą naszą ocenę przynosi umieszczony na początku marca w „Newsweeku” artykuł o Polsce samorządowej. Kilka akapitów poświęcono w nim Szczecinowi: http://www.newsweek.pl/artykuly/samo-sie-nie-rzadzi,54815,2
Krzystek, wystarczy! Zmiana!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz